Wszystkie prawa zastrzeżone. Wiersze nie mogą być wykorzystywane i powielane bez zgody autora.
(Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 z późn. zm.)

sobota, 1 marca 2014

Wygięty wiatrem drogowskaz przy szosie do Krynickich

Cmentarz żydowski wyje otwartymi grobami
władza otoczyła go kamiennym murem milczenia
i z głowy ma niewygodną historię miasteczka
gdzie pozwolono spalić na popiół Boga bez gwoździ

Jak na ironię dwadzieścia lat po wojnie, nieopodal
rozdziawionego ze zdziwienia grobowca Rabina
Matka Boska wypasa bydło i niańczy cudze dzieci
nikt nie wierzy w cud, jak nikt nie wierzył w ludzi w 1942

Chodź z aparatem fotograficznym duszy
utrwalić żal, który zarasta trawą i mchem
przynieś kamień.

Sztab wojsk pancernych

wojna. w telewizji wojna w kolejce pod kioskiem wojna w kościele wojna na przystanku wojna mam zimne ręce, zimne serce patrzę pod nogi wojna...