Wszystkie prawa zastrzeżone. Wiersze nie mogą być wykorzystywane i powielane bez zgody autora.
(Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 z późn. zm.)

sobota, 26 maja 2018

ku przyszłości?



poranek w metrze, ludzi od metra
przy nodze skóry do skór nesesery
jak psy necessary exclusive jesteśmy
punktualnie zmuszani przez hipoteki

do odosobnienia na osiem lub dziesięć
choć dwadzieścia lat wcześniej dawaliśmy
się zamknąć na czterdzieści osiem
za wino w ustach i cukier we włosach

dziewczyny były słodkie i kochane choć chłopcy
kochali mocniej carmeny, agrafki i pogo
zarósł nam słuch jak dziurki na uszach
nasze kapele brzmią obco w nazwach i składach

pociąg do Jarocina zdechł w nas jak sam punk rock
zaraz po tym jak wyrośliśmy z glanów
i zapuściliśmy się w garnitury

poniedziałek, 14 maja 2018

RTG


W zeszłym roku o tej porze
pamiętasz? oddychaliśmy
dławiącym kwiatem rzepaku
i byłeś czulszy od kontrastu

a światło cedząc się leniwie
przez nasze dłonie jak przez firanki
dotykało szerokim spektrum
jakiegoś soczystego miąższu

teraz jest tylko cień, nie mrok
jeszcze nie ciemność, nie noc
kołysze się w moich ramionach wiersz
czytam go tobie na głos. Śpisz?

Sztab wojsk pancernych

wojna. w telewizji wojna w kolejce pod kioskiem wojna w kościele wojna na przystanku wojna mam zimne ręce, zimne serce patrzę pod nogi wojna...