gdyby go nie ubrano w złoto
byłby kochany
z ust do ust
wypatrywany między szafirem nieba
a szmaragdem wiosny
przypływałby sam
bocianami do samotnych gniazd
naszych ramion
wojna. w telewizji wojna w kolejce pod kioskiem wojna w kościele wojna na przystanku wojna mam zimne ręce, zimne serce patrzę pod nogi wojna...