Wszystkie prawa zastrzeżone. Wiersze nie mogą być wykorzystywane i powielane bez zgody autora.
(Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 z późn. zm.)

niedziela, 30 marca 2014

Niedziela

Zamknęły się w obwolucie
chwile wyznaczone palcami.
Liniejącym kotem mruczy
Rosa del Garda pod oknem.
Czemuś znów nie podzielił chleba
po równo? Odchodzę
z ssącą niewiarą w człowieka.
Gryzę gorzką, przeciwmigrenową
piosenkę.
Brzegiem niedzieli
stygnie nadpite niebo.

Sztab wojsk pancernych

wojna. w telewizji wojna w kolejce pod kioskiem wojna w kościele wojna na przystanku wojna mam zimne ręce, zimne serce patrzę pod nogi wojna...