Wszystkie prawa zastrzeżone. Wiersze nie mogą być wykorzystywane i powielane bez zgody autora.
(Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 z późn. zm.)

niedziela, 25 maja 2014

Dziki

Przychodzę Panią prosić
by wyszła Pani ze mną
na targ, przez park
Co noc,
bo w nocy moc
i dzikość budzi się zwierzęca

A Pani - dama
czemu więc na kolanach ?
i rosa rzęs co dzień ta sama
Wyjść w deszcz
jak zwierz
pod nocy płaszcz
łez potok ukryć w dżdżu

Mam tysiąc własnych ścieżek
Niech Pani jedną z nich wybierze
Pójdziemy dzicy
w noc
Pani i ja
trop w trop


Sztab wojsk pancernych

wojna. w telewizji wojna w kolejce pod kioskiem wojna w kościele wojna na przystanku wojna mam zimne ręce, zimne serce patrzę pod nogi wojna...