sto razy cieńsza od ludzkiego włosa
i objętości niklejszej od jestem
nie dla niej hotele, spa i turnusy
pozory, oblatanie, zasób wiadomości
tam gdzie ją poniesie, tam i się zaczepi
bez specjalnej rutyny czy przygotowania
zabierze pamiątki z końcówek kolekcji
wilgoć słońca, dźwięk piasku i skrzydełko muchy
nieprzywiązana zupełnie do stwórcy Pająka
wyrwana z kontekstu i rzeczywistości
poletucha nieznośna co z łatwością omota
druciane okulary poważnych doktorów
nie ma w sobie zapału dążenia do celu
nieszkolona z know how, kompetencji miękkich
jak święta księga - pełna jest sprzeczności
bo szlachetna z urodzenia, lekka w obyczajach
i tylko z końcem lata złapiesz ją za słowo
kiedy z zaskoczenia wplącze się we włosy
nawiniesz jej srebro na wrzeciono palca
by z jej ulotności wysnuć wątek wiersza