Wszystkie prawa zastrzeżone. Wiersze nie mogą być wykorzystywane i powielane bez zgody autora.
(Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 z późn. zm.)

sobota, 25 sierpnia 2018

Bez cukru


Ze śliwek węgierek smażyłam powidła. W ogrodzie
jabłonka drugi raz zakwitła. Że coś mnie ochroni z radia
łka Natalia. Kwitnienie drzew w sierpniu
to nie anomalia.

naród polski w głupocie naród Węgrów goni. Wali cię
powtórne kwitnienie jabłoni. Dwa kieliszki bliżej
do następnej kłótni. Wieczór różowieje. Koniec
gazu w butli

Sztab wojsk pancernych

wojna. w telewizji wojna w kolejce pod kioskiem wojna w kościele wojna na przystanku wojna mam zimne ręce, zimne serce patrzę pod nogi wojna...