Wszystkie prawa zastrzeżone. Wiersze nie mogą być wykorzystywane i powielane bez zgody autora.
(Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 z późn. zm.)
(Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 z późn. zm.)
czwartek, 7 czerwca 2018
nie było deszczu
patrzymy z ojcem na wrony w czereśni
jest duszno a ojciec ma ręce szorstkie i białe
jakby w nocy dotknęły miąższu innego świata
więc ten jest dla niego tylko zwykłą pestką
siedzimy obok siebie - między nami susza
więc bez pochopnych ruchów by nie krzesać iskier
w oknie kuchni wiatr zatrzepotał firanką
jaka to dla nas ulga - tato
Sztab wojsk pancernych
wojna. w telewizji wojna w kolejce pod kioskiem wojna w kościele wojna na przystanku wojna mam zimne ręce, zimne serce patrzę pod nogi wojna...
-
choćbyście byli dobrze ukryci w trawie i kwieciu za osiedlowym boiskiem przedrze się, wyprostuje wam drogi i wyrówna pagórki głos wołające...
-
mimo piątku znowu nie pójdziemy na wódkę do kina, do łóżka połączymy się online i będziesz wpatrywał się we mnie jak w zdjęcie z Marsa